Rodzinny zespół “Roztoka” z Czernichowa k.Żywca pragnie Państwu pokazać jedyny i niepowtarzalny, objazdowy Teatrzyk – kukiełkowy Skansenik z muzyką ludową i przedstawienie pt. “Dawne życie na wsi od wiosny do jesieni”.
W czasie przedstawienia teatralnego zagranych zostanie kilkanaście ludowych piosenek przy akompaniamencie akordeonu i wakatu lub bębna z nowo utworzonymi przez nas tekstami nawiązującymi do przedstawianych postaci.
Na tle jednej rodziny pokazana zostanie ich praca przy domu, na roli, obrzędy, święta i zabawy.
W przedstawieniu kukiełkowym dominuje wiele wesołych i zabawnych scenek.
Premiera przedstawienia w kukiełkowym teatrzyku pt. “Dawne życie na wsi od wiosny do jesieni” odbyła się 22.11.2016 r. w GOK “Promyk” w Bystrej koło Bielska-Białej. Zdjęcia i opinie o spektaklu można obejrzeć na stronie Facebook GOK “Promyk”. Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmiku z fragmentami przedstawienia trwającego około 1 godziny.
Skrócony zarys spektaklu lalkowego:
1.Przywitanie wiosny.
2.Oranie pola
3.Niedziela palmowa.
4.Sianie zboża.
5.Śmingus dyngus.
6.Sadzenie ziemniaków
7.Wypas krów
8.Sianokosy.
9.Żniwa.
10.Wykopki.
11.Dożynki.
12.Młócenie zboża cepami.
13.Mielenie ziarna w żarnach
14.Kiszenie kapusty.
15.Przygotowanie drewna na zimę.
Scena składa się z trzech poziomów, na których znajdują się obracane płaskorzeźby zmieniające się w zależności od pory roku, czy wykonywanych przez lalki czynności.
Budowa całej scenerii, ruchomych kukiełek i samego przedstawienia trwały kilka miesięcy, a całym tym projektem zainteresowane były media: TVP, Radio Bielsko oraz lokalna prasa, co można zobaczyć i wysłuchać poniżej.
Skansenik – Teatrzyk Lalkowy zbudowany został z myślą o występach w placówkach oświatowych; szkołach, przedszkolach, Domach Kultury, bibliotekach, dożynkach, festynach itp.
W przypadku zainteresowania w.w. przedstawieniem prosimy Państwa o kontakt pod numerem telefonu 506543621 lub 505468564, można również kontaktować się drogą e-mailową na dlutkos@dlutkos.pl
Istnieje także możliwość przedstawienia w okresie Świąt Bożego Narodzenia unikatowej Szopki Kukiełkowej. Filmik, zdjęcia i tekst niżej.
Artykuł o nas w Radio Bielsko.
Ponad 20 postaci wystąpi w przedstawieniu!
Reportaż o nas w Teleexpress Extra zaczyna się w 9 minucie i 28 sekundzie Teleexpressu
Reportaż o nas w TVP
Piszą o Nas na czernichow.com.pl
“Rodzina Kosów z miłości do regionu stworzyła niezwykły projekt aby ocalić od zapomnienia to co najcenniejsze..
Rodzina Kosów od pokoleń słynie ze sztuki i rękodzieła ludowego. Roman Kos nagradzany twórca ludowy – rzeźbiarz, muzyk. Od lat prowadzi zespół Roztoka i Roztoka Mała wraz z synami, wnukami i dziećmi z gminy Czernichów. Jako zespół “Roztoka” przez ponad 20 lat odnosili znaczące sukcesy w “Godach Żywieckich” i innych konkursach. Wszystkie potrzebne do tego rekwizyty wykonują sami, zachowując przy tym tradycję ludową i beskidzki regionalizm.
Teraz trzy pokolenia rodziny Kosów z panem Romanem na czele tworzą dzieło dotychczas niespotykane. Będzie to niezwykłe przedstawienie kukiełkowe nawiązujące do dawnych wiejskich tradycji, również góralskich i pasterskich. Stworzeniu niepowtarzalnego, przenośnego skanseniku z muzyka ludową. “Dawne życie od wiosny do jesieni” – taki będzie tytuł tego przedstawienia – wyjaśnia Marcin Kos, syn pana Romana. Przy akompaniamencie akordeonu, muzyki ludowej artyści będą prezentować tradycyjne czynności: szatkowanie i kiszenie kapusty, młócenie zboża cepami, mielenie ziarna w żarnach. Nie zabraknie dawnych przedmiotów i narzędzi – będzie pług, wóz drabiniasty, maślniczka. Nie zabraknie zwierząt domowych. Tłem przedstawienia będzie rzeźbiona i malowana sceneria dawnej wsi z obracającym się młynem, zagrodą oraz kościołem. Akcja rozgrywana jest na trzech poziomach, gdzie znajdują się obrotowe scenki – tła każdej z opowieści. Więcej o niezwykłym projekcie na stronie Radia Bielsko pt.” Niezwykły projekt, niezwykłej rodziny” autor Agnieszka Wykręt,oraz w najbliższym wydaniu Kuriera Radia Bielsko. Będziemy Państwa informować o realizacji tego niezwykłego projektu na bieżąco.”
Artykuł o nas w radiobielsko.pl
Niezwykły projekt, niezwykłej rodziny
Przedstawienie kukiełkowe, które ma nawiązywać do dawnych tradycji góralskich i pasterskich – to pomysł, który zrodził się w sercach i głowach znanych kolędników z Czernichowa na Żywiecczyźnie.
Sztuka i rękodzieło ludowe to rodzinna tradycja rodziny Kosów z Czernichowa. Roman Kos swoje umiejętności i wiedzę, podobnie jak jego ojciec Stefan, przekazuje potomnym. Jest twórcą ludowym – rzeźbiarzem, muzykiem. Już od lat przewodzi zespołom Roztoka i Roztoka Mała. Wśród prac, które przyniosły mu największy sukces są płaskorzeźby stacji “Drogi Krzyżowej”, figur św. Barbary – patronki górników i św. Floriana – patrona strażaków. Dzieła zdobią kościół parafialny w Czernichowie. Roman Kos kultywuje piękną tradycję wraz z potomkami -dziećmi i wnukami. Jako zespół “Roztoka” przez ponad 20 lat odnosili znaczące sukcesy w “Godach Żywieckich” i innych konkursach widowisk kolędniczych. Wszystkie potrzebne do tego rekwizyty wykonują sami, zachowując przy tym tradycję ludową i beskidzki regionalizm. Teraz trzy pokolenia rodziny Kosów z panem Romanem na czele tworzą dzieło dotychczas niespotykane.
– Tworzymy przedstawienie kukiełkowe, które ma nawiązywać do dawnych wiejskich tradycji, również góralskich i pasterskich. Pomysł zrodził się w czasie występów z szopką kukiełkową w placówkach szkolno-przedszkolnych. Pytano nas, czy mamy też inne przedstawienia. Wtedy podjęliśmy decyzję o wykonaniu przedstawienia na podstawie własnego scenariusza według zamysłu jednego z członków naszego zespołu i stworzeniu niepowtarzalnego, przenośnego skanseniku z muzyka ludową. “Dawne życie od wiosny do jesieni” – taki będzie tytuł tego przedstawienia – wyjaśnia Marcin Kos, syn pana Romana.
Przy akompaniamencie akordeonu, muzyki ludowej artyści będą prezentować tradycyjne czynności: szatkowanie i kiszenie kapusty, młócenie zboża cepami, mielenie ziarna w żarnach. Nie zabraknie dawnych przedmiotów i narzędzi – będzie pług, wóz drabiniasty, maśniczka. Nie zabraknie zwierząt domowych. Tłem przedstawienia będzie rzeźbiona i malowana sceneria dawnej wsi z obracającym się młynem, zagrodą oraz kościołem. Akcja rozgrywana jest na trzech poziomach, gdzie znajdują się obrotowe scenki – tła każdej z opowieści.
–Z myślą o widzach stworzyliśmy rzeźbioną scenerię szeroką na 4, a wysoką na 2,5 metra. Same lalki, które w większości są ruchome, będą półmetrowe. Cała scena zbudowana została, tak, aby pokazać także inne przedstawienia z dziedziny etnografii, jak ginące zawody, czy obrzędy i tradycje na wsi od adwentu do karnawału. Zakończenie tych prac planujemy na koniec marca – zdradza Marcin Kos.
-Płaskorzeźba wykonana jest z drzewa lipowego, kukiełki będą w części wykonane z drzewa lipowego oraz z tkanin, materiałów, które będą je zdobić. Najważniejsze jest to, że lalki będą ruchome, dzięki temu będą pokazywały w jaki sposób wykonywało się dawne czynności na wsi – podkreśla Roman Kos, który od dziesiątków lat przewodzi zespołom kolędniczym.
Talent i pracowitość ojca odziedziczył nie tylko syn Marcin, ale i Łukasz, jak mówi: prace nad przenośnym skansenem rozpoczęły się jeszcze w zeszłym roku.
–Od początku tego roku wzięliśmy się solidnie do roboty. Pozostało dokończenie figurek, uszycie im ubrań, malowanie scenerii. Końcem marca planujemy złożenie wszystkich części w jedną całość. Później będzie czas na próby -mówi Łukasz Kos. -To kolędowanie i tradycja jest w naszej rodzinie od pokoleń. Tata naszego taty kolędował i chodził z szopką po wsi. Nasz tata od małego kolędował i zaszczepił w nas tę tradycję. Teraz już z bratem trochę wyrośliśmy więc po 20 latach naszego kolędowania, tata zaczął szkolić nasze dzieci -przyznaje Łukasz Kos.
–Żeby kolędnik kolędował dobrze, to trzeba zacząć próby już od adwentu. Kiedyś młodszy wnuczek zapytał syna: Tato, czemu dziadek tak często te próby robi– zdradza z uśmiechem pan Roman i dodaje, że wnukowie chętnie występują.
–Kolędujemy z tatą, występowaliśmy na Żywieckich Godach, ostatnio byliśmy też w Bukowinie. Podoba mi się to. Teraz, kiedy tworzą nowe przedstawienie często schodzę do pracowni, bo to bardzo interesujące – mówi Kuba, wnuk Romana Kosa. Z kolei Piotruś (również wnuczek) gra na wakacie, ludowym instrumencie perkusyjnym. Jemu również podobają się wspólne rodzinne występy.
Kolędnicy z Roztoki Małej, pozostają wierni tradycji, zarówno w formie, jak i treści, przekazując ją młodym pokoleniom. Teraz tworzą całoroczne widowisko, które będzie pokazywało dawne życie na wsi. Obsługą przenośnego skansenu zajmą się na razie w trójkę – pan Roman będzie grał na akordeonie, a synowie ożywią kukiełki.
“Pragniemy, aby w przyszłości nasza gmina była kojarzona z tym wesołym, przewoźnym “skansenikiem” – przyznają twórcy niezwykłego dzieła.
Rodzinny zespół artystyczny “Roztoka” z Czernichowa rozpoczął swą działalność w 2012 roku występując w szkołach podstawowych i przedszkolach w powiecie żywieckim i bielskim.
Jednak początki zespołu należy upatrywać już na początku lat 80 – tych, kiedy jego członkowie, jeszcze jako dziecięcy zespół kolędniczy, pod ta samą nazwą występował w wojewódzkich przeglądach kolędniczych i obrzędowych (“Żywieckie Gody”) i ogólnopolskich festiwalach góralskich w Bukowinie Tatrzańskiej.
Został wielokrotnie nagradzany i wyróżniany za wierne przedstawienie tradycji kolędniczych. Początkowo pokazywał on tradycyjne chodzenie z gwiazdą i kozą, Heroda, Trzech Króli, ale dominującym przedstawieniem okazała się ruchoma szopka kukiełkowa. Swą premierę miała na “Żywieckich Godach” w 1991 roku wzbudzając od razu zainteresowanie widzów i uznanie jury. Od tego czasu zespół co roku zdobywa czołowe miejsca w różnych przeglądach jako zanikła już forma kolędowania.
Do 2009 roku zespół występował jeszcze z zabytkową szopką pochodzącą z lat 60-tych.
Umiejętności artystyczne i rzeźbiarskie członków zespołu sprawiły, że zbudowali oni w 2010 roku większa i piękniejszą szopkę, wprowadzając w niej nowatorskie rozwiązania takie jak: dwupoziomowość scen i obracaną scenkę, a przede wszystkim tworząc szopkę na swój styl (dawnej wioski, nad którą góruje betlejemska szopka). Szopka rodziny Kosów, jej dialogi, przyśpiewki i kolędy w niej śpiewane opisane były wielokrotnie w artykułach, książkach i filmie dokumentalnym. Przez swoją żywiołowość i barwną tematykę stała się niespotykaną formą przedstawienia związanego głównie z tym pięknym okresem jakim są Święta Bożego Narodzenia.
Przy zespole “Roztoka” z Czernichowa została założona, także dziecięca grupa “Mała Roztoka”, która co roku pielęgnuje piękny i zanikający już obrzęd kolędowania.
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmiku (kilkuminutowy) z przedstawienia trwającego ok. pół godziny